Ponieważ temat kompostu ciągle do mnie wraca (czy to w terenie miejskim czy wiejskim) postanowiłam podzielić się z Państwem tą grafiką. Mam nadzieję, że się przyda.
Polecam dodać do kompostu kolonie dżdżownic kalifornijskich. U mnie dzielnie się rozmnożyły i pomogły stworzyć urodzajny kompost. Dodatkowo na spód kompostu dałam gałęzie i siano, aby od dołu był dostęp powietrza.
Edit: W takich sytuacjach łatwo dodać o jeden składnik za dużo. Aby unikać błędów warto przyjrzeć się składnikom, które szkodzą mikroorganizmom w kompoście lub mogą wprowadzać składniki toksyczne.