W końcu przyszła pora na truskawki wiszące. Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie spróbować tej metody. Sadzonki dadzą najpewniej moc owoców dopiero w przyszłym roku, ale coś czuję, że będzie na co czekać.
Postanowiłam użyć do tego celu skrzyni o wymiarach 50 cm (wys.), 40 cm (szer.) i 80 cm (dł.).


Przed wsadzeniem truskawek musiałam ją odpowiednio przygotować. Materiał do wyściółki, który przymocowałam w środku, odpowiednio zabezpieczył ziemię przed wysypywaniem.


Użyłam do tego celu agrotkaniny i całość przymocowałam zszywaczem tapicerskim.
Wnętrze skrzyni wypełniłam lekką ziemią - mieszanką torfu, ziemi ogrodowej i nawozu. W przestrzeniach między deskami zrobiłam niewielkie dziurki i wsadziłam w nie truskawki. I oto efekt:



W jednej skrzyni mieszczą się 24 sadzonki. Na zdjęcia ze zbiorów trzeba będzie jeszcze trochę poczekać:)
Pozdrawiam.
Paulina

O mnie

"Mam na imię Paulina i interesuje się ogrodnictwem eksperymentalnym. Pomysł na zazielenianie małych przestrzeni wziął się

z podróży i trochę z potrzeby. Po studiach (ochrona środowiska) zamieszkałam w dużym mieście i brakowało mi wiejskich klimatów. Trochę przypadkiem trafiłam na pomysł tworzenia ogrodów w skali i tak, od jednego do drugiego stało się to moją pasją.

Oprócz mini ogrodów tworzę struktury do uprawy warzyw na małych przestrzeniach oraz elementy wystroju wnętrz."

 

Paulina Kupis

Paulina Kupis

Tel. 660 384 695, mail: paulina@miniogrody.pl